Kremy na powiększenie biustu są obecnie dostępne w praktycznie każdej popularnej drogerii. Są one chętnie wybierane przez kobiety ze względu na efekty jakie obiecują osiągnąć po ich stosowaniu. Jednak czy faktycznie krem na piersi może przyczynić się do ich powiększenia?
Należy zaznaczyć, że żadne serum do biustu nie sprawi, że fizycznie zwiększą one swoje rozmiary. To znaczy, że od stosowania kremów nie zmieni się rozmiar noszonych staników. Jednak preparaty te mają bardzo dobre efekty w optycznym zwiększaniu rozmiarów biustu.
Kremy na powiększenie piersi działają przede wszystkim na tkankę skórną. Sprawiają one, że skóra staje się lepiej odżywiona, gładsza oraz bardziej gęsta. Te czynniki decydują o jej jędrności. Mówiąc najprościej, dobrze napięta, czyli jędrna skóra jest idealnym rusztowaniem dla całego gruczołu piersiowego. Biust jest pociągany ku górze i przybiera bardziej okrągły kształt. Sprawia to, że piersi wyglądają na większe i pełniejsze pomimo, że sam ich rozmiar nie uległ zmianie.
Jakie składniki powinien zawierać krem ujędrniający do biustu?
Skóra na piersiach jest niezwykle delikatna i wrażliwa. Dlatego kremy ujędrniające do biustu powinny zawierać jak najwięcej składników naturalnych. Gwarantują one nie tylko skuteczne działanie, ale również bezpieczeństwo. Naturalne składniki bardzo dobrze współgrają z naszą skórą. Łatwo się wchłaniają i nie podrażniają jej, tak jak syntetyczne odpowiedniki. Szczególnie należy unikać produktów zawierających dużą ilość tzw. wypełniaczy. Producenci kremów chcąc obniżyć ich cenę bardzo często dodają do nich emulgatory, parabeny oraz silikony, kosztem substancji aktywnych, które mają pomagać w ujędrnianiu piersi. Te syntetyczne wypełniacze nie tylko obniżają jakość i skuteczność działania kremu, ale także w dłuższej perspektywie mogą wysuszać skórę, co niekorzystnie wypływa na optyczne powiększanie piersi.
Jaki krem powiększający do biustu wybrać?
Gdy już wiemy jakich kremów należy unikać warto zobaczyć jakie preparaty są godne uwagi. Na rynku pojawił się w ostatnim czasie niezwykle interesujący preparat na powiększanie piersi Frashe krem jest szczególnie godny polecenie, gdyż w jego składzie nie ma ani jednego syntetycznego składnika. Nie zawiera on żadnych wypełniaczy. Cały jego skład oparty jest na naturalnych składnikach, które bardzo dobrze reagują z delikatną skórą na piersiach.
W każdej tubce kremu znajdziemy takie składniki, jak:
- acanthopanax senticosus extract,
- wyciąg z kwiatów lawendy,
- ekstrakt z ruszczyka kolczastego,
- ekstrakt z pąków,
- kofeina,
- dipalmitoyl hydroxyproline,
- ceramide 6
Są to naturalnie występujące substancje w przyrodzie. Mimo, że każdy z nich nieco odmiennie działa na skórę, to jako całość stanowią niezwykle skuteczne serum ujędrniające do biustu.
Warto także podkreślić, że krem gwarantuje długofalowe efekty. Pomimo, że od pierwszej aplikacji preparatu na piersi do zauważalnych efektów musi upłynąć kilka tygodni, to osiągnięty rezultat jest w stanie utrzymać się przez wiele lat.
Co zrobić, gdy krem to za mało?
Pomimo udowodnionej skuteczność kremów, czasem są one niewystarczające. Należy pamiętać, że działają one głównie na tkankę skórną, sprawiając że staje się ona bardziej jędrna. Na pełny wygląd piersi ma wpływ jednak również stan mięśni znajdujących się pod gruczołem. Gdy są one wiotkie i słabe to biust nie ulegnie znacznemu uniesieniu stosując jedynie kremy.
W takim przypadku konieczne jest stosowanie ćwiczeń wzmacniających mięśnie piersiowe. Wystarczy prosty zestaw około 6 ćwiczeń dziennie, aby znacząco poprawić siłę i tonus mięśni.
Czy zatem kremy na powiększenie piersi działają?
Dobre kremy oparte na składnikach naturalnych i nie zawierające dużej ilości sztucznych wypełniaczy, są w stanie znacząco wpłynąć na jędrność skóry piersi. Mimo, że efekt ten polega jedynie na optycznym powiększeniu biustu, to w wielu przypadkach osiągnięte rezultaty są porównywalne do kosztownych operacji plastycznych. Wszystko zależy od długości stosowania kremów oraz to czy będzie stosowana terapia wspomagająca w formie ćwiczeń, diety, masaży itd.
Na ten krem trafiłam przez przypadek, szukając czegoś co choć trochę podniesie mi biust po tym jak schudłam dość sporo. Używam frashe 4 miesiąc stosując się do zaleceń z opakowania i powiedzieć mogę że naprawdę podziałał. Oprócz ujędrnienia wydaja się pełniejsze i większe więc skutki uboczne na plus 😀
hmmmm a jak to jest z tym że wydają się pełniejsze? to normalne że krem na biust go powiększa czy raczej marne szanse? co się widzi na pewno a nie że się wydaje?
Raczej nie powiedziałabym że sie powiększają tylko podnoszą i są bardziej.. kształtne? wtedy też i czujesz że masz w bieliźnie bardziej uwydatniony biust. Sama frashe mam nieco dłużej niż 4 miesiące i powiem tak – jako jedna z form pielęgnacji i walki o ładnieszy cycek to jest świetna opcja bo ma dobre składniki i jest naturalny, ale bez -pracy nie ma kołaczy, czyli nie ominie cię ćwiczenie z hantelkami i deseczki.
Tak jak podają te składniki wyżej to troche ich nie znam… Czym jest ruszczyk kolczasty, dipalmitoyl hydroxyproline i ceramide 6? To sa jakieś zapychacze czy raczej działają ok na biust?
Ruszczyk kolczasty wzmacnia naczynka, a to znowu przekłada się na to, że więcej składników dociera dodanego miejsc, np. tlenu i minerałów. ^^ Z innych rzeczy to elastycznia i nawilża skórę. Dipalmitoyl hydroxyproline jest z roślinki i głównie w kremie działa nawilżająco ale też dobrze robi na zmarszczki itp., ceramide 6 podobnie z roślinki ale wzmacnia i wygładza skórę ^^
a to faktycznie ten krem ujędrniający jest naturalny czy raczej nie? niby mówisz że są roślinki… ale nie ma sztucznych jakiś konserwantów itp?
Jop, 100% tylko pamiętaj o tym, że masz ok. 6 miesięcy na wykorzystanie tego kremu, ale w sumie 2 x dziennie jak się smarujesz to jest opcja by to wykorzystać hahahahaha
mi zostawalo za kazdym razem jeszcze troche do wykorzystywania go mimo tych 6 miesiecy a dzien w dzien sie nim kremowalam.